sukienki letnie dla starszych pan

  • Ludowit

sukienki letnie dla starszych pan

13 August 2022 by Ludowit

- Dobrze, ¿e pan Cahill poradził sobie z tymi drutami. Wielkie szczescie, ¿e akurat był w pobli¿u. - To prawda. - Marla uniosła troche głowe. Zrozumiała insynuacje zawarta w pytaniu policjanta, który najwyrazniej podejrzewał, ¿e spedziła tamta noc z me¿czyzna który nie jest jej me¿em. Postanowiła to zignorowac. - Wprowadził sie pan z powrotem do domu? - spytał Paterno Nicka, uwa¿nie przygladajac mu sie czarnymi, przenikliwymi oczami. - Zgadza sie. - Dlaczego? Nick usmiechnał sie szeroko, tym swoim usmiechem, który mówił wyraznie: „Lepiej ze mna nie próbuj”. Marla ju¿ dobrze go znała. - Có¿, sadze, ¿e w koncu poddałem sie presji rodziny. - Czyjej konkretnie? - Mojej matki. Mojego brata. Paterno uniósł brwi. - Nie wyglada mi pan na goscia, który pozwala sie komukolwiek wodzic za nos. - Zale¿y, kto mnie wodzi - powiedział Nick, ciagle sie usmiechajac, ale w jego oczach zapaliły sie wyzywajace iskierki. Paterno dał za wygrana. - Doszedłem do wniosku, ¿e ju¿ czas. Tamtej nocy nabrałem co do tego pewnosci. - Poniewa¿ pani Cahill zle sie poczuła? - Poniewa¿ omal nie umarła. - Usmiech znikł z twarzy Nicka. - Jak pan powiedział, dobrze, ¿e akurat byłem w pobli¿u. 342 Paterno pokiwał głowa i w zamysleniu podrapał sie po szyi. - A gdzie był pani ma¿? Dobre pytanie. - Nie było go w domu. Pojechał na słu¿bowe spotkanie. Paterno wział raport z biurka i poprawił okulary. - Mam tu napisane, ¿e wzywaliscie karetke o 11.50 wieczorem. - To by sie zgadzało - Nick zało¿ył noge na noge, opierajac zniszczonego adidasa na kolanie. Paterno nadal nie wygladał na usatysfakcjonowanego. - Nie sadzicie panstwo, troche pózno na słu¿bowe spotkanie? Marli zrobiło sie dziwnie goraco. Spojrzała na detektywa ostro, choc sama czesto zastanawiała sie, co własciwie robi jej tajemniczy mał¿onek. Czym sie tak naprawde zajmuje? Dlaczego ona nie potrafi mu zaufac? I dlaczego wydaje jej sie, ¿e powinna go bronic przed tym policjantem, który po prostu wykonuje swoja prace? - Alex czesto pracuje do pózna. - Jak wiekszosc z nas. - Paterno rzucił raport na biurko i poło¿ył dłonie na pokrywajacej je stercie papierów. - Pani Cahill, czy przychodzi pani do głowy jakis powód, dla którego ktos mógłby chciec pania zabic? - Sadzi pan, ¿e ktos usiłuje mnie zamordowac? - spytała

Posted in: Bez kategorii Tagged:

Najczęściej czytane:

Popatrzyła na niego znacząco, a on odwdzięczył się uśmiechem.

- Znalazłaś mnie w pracy, zadawałaś dużo pytań i nie dawałaś mi spokoju - powiedział. - Możesz uznać, że jestem staromodny, ale lubię wiedzieć więcej o kobietach, które się za mną uganiają. Poza tym twój przyjaciel ... [Read more...]

wyrządzone przez ich dzieciaki.

– Najwyższa pora – wtrącił się drugi mężczyzna. – Jak mówią jabłko nie pada daleko od jabłoni. Dzieciaki muszą skądś brać te pomysły. Trzeci z gości spojrzał surowo na swych towarzyszy. Miał starą, ogorzałą twarz ... [Read more...]

po prostu nie umie.

Można robić to wszystko, ale można też próbować się zmienić. Można przestać pić. Można przestać sypiać z kim popadnie. Można zacząć lepiej się traktować, a nawet zacząć się szanować. Tyle że wcześniej czy później trzeba ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.czescibmw.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste